Zmyślony Klub >D

Aya

-tak sobie o czymś pomyślałem.. *odpowiedział nieśmiało*

yuriko

- A o czym? *Zapytała goniąc palcem uciekające chmury*

Aya

-zatęskniłem za moim miastem, w którym się narodziłem. xD

yuriko

*Spojrzała na niego.* -Chcesz wracac do Zamościa?

Aya

-nie, nie do Zamościa. przecież urodziłem się w Sheffield... *westchnął*

yuriko

- Ach, no tak. Przepraszam... *Uśmiechnęła się* -Chcesz tam zamieszkac znów? *Zapytała łzawo, bo nie mogła leciec do Angli, a on z pewnością by ją zostawił.*

Aya

-nie, ale z dnia na dzień coraz bardziej mi tęskno za tym miastem...

yuriko

- To tam wróć. Nic nie stoi na przeszkodzie. *Odpowiedziała obojetnie i poszła pochodzic po przegu plaży.*

Aya

-nie...zalezy mi na tobie.

yuriko

*Spojrzała na niego spode łba i uśmiechnęła się nieśmiało.* - Chodźmy do hotelu! *Krzyknęła jakby miała pomysł na spędzenie tego dnia.*

Aya

-ok...*zgodził się trochę niechętnie, ale poszedł za nią*

yuriko

*Doszli do hotelu. Tina przebrała się w seksowną koszulę nocną i jak gdyby nigdy nic kładzie sie do łózka. Był juz późny wieczór.* -Dobranoc, skarbie... *Zasnęła*

Aya

-dobranoc.
*podszedł do okna i zaczął przez nie wyglądać... nie spał całą noc.*

yuriko

*Kiedy Tina sie obudziła zobaczyła, jak Alex spi na fotelu. Podsunęła mu kubek gorącej kawy, której zapach od razu go pobudził* -Dzień dobry, misiu...

Aya

-aaach, dzień dobry kochanie *ziewnął rozwlekle* jak się spało?